66. Zaległości
U nas mimo zimowej aury coś się dzieje. Po pierwsze: Ostatnio przyjechała do nas cegła klinkierowa pełna w kolorze o ciekawym brzmieniu "matrix". A wygląda tak: (zdjęcie ze stronki internetowej firmy wienerberger)

Do naszego ciemnego dachu będzie pasować super.
Po drugie:
Jeszcze przed zimą tysiąclecia :) (media robią większą zawieruchę niż jest za oknem) udało się zdjąć szalunki z wieńca szczytowego i ze słupów.

Po trzecie ruszyły ścianki działowe na dole. No i tu klops, bo dopóki temperatura była dodatnia murowało się fajnie. Jednak kiedy pojawił się minus na skali termometra prace murarskie zamarzły i muszą poczekać chyba już do wiosny.
Ściana między pokojami

Jakość zdjęć niestety nie najlepsza, bo komórkowa i do tego późnym popołudniem. Może następnym razem uda mi się zrobić lepsze.
6,5 tony stali ( fi 16- prawie 2 tony, fi 12- ponad tonę, fi 14- niecałe 800 kg, oraz fi 10, fi 4, fi 4 i 30 kg drutu wiązałkowego)- zostało tylko 11 prętów fi 10 i trochę resztek= czyli złomu








Komentarze