20. Zbrojenie i szalunki
Zbrojenie ław prawie na ukończeniu. Prawie, bo zabrakło stali. Niestety mimo, że na składach jej pełno, nie udało się zamówić "na wczoraj". Dojedzie dopiero jutro rano. Tymczasem Panowie zrobili podsypkę na "ściągach", ułożyli papę (według życzenia inspektora) i zaczęli deskowanie, tam gdzie stal już spoczęła. Reszta będzie jutro, jak pogoda pozwoli. A ta ostatnia cosik kaprysi.
Na pierwszy rzut zamówiliśmy 1,5 t żelastwa, jutro dojedzie ok 1t, a potem na słupy i resztę. Trudno tak naprawdę ocenić ile tego jeszcze wejdzie, bo strop będzie żelbetowy. Jak na razie najszybciej to wypływa kasa z portfela, a efektów jako tako nie widać.
Zdjęć dziś nie ma, bo wieczorkiem mieliśmy umówione spotkanie i nie zdążyliśmy zrobić. Zaległości uzupełnię jutro.
Fachowcy wybaczcie terminologię, ale dopiero się uczę :)