32. Terminy...
Czasem trudno zgrać wszystko w czasie. Zamówiłam w środę wykonanie kanalizacji. Niestety wolne terminy dopiero za tydzień, a tu do poniedziałku trzeba się wyrobić, bo majster chce już zamykać fundamenty. Pozostało nam wykonanie samemu, a Pan od kanalizy po południu do nas dołączy i naniesie potrzebne poprawki.
Jakby tego było mało, przy izolacji fundamentów ledwo udało się zdążyć przed burzą i deszczem. Na szczęście pomagali w pracach tata, teść i szwagier. Gdyby nie oni, to nadal mąż by siedział w okopach, a tak to nawet zdążyło odstać swoje i wyschnąć. Duża buźka chłopaki .
Dziękuję również za wsparcie jednej i drugiej mamie. Przede wszystkim za cierpliwość!