35. Jeszcze nie koniec...
stanu zero oczywiście. Czekając na dobry moment, aby zamknąć fundamenty betonem urodziła się nowa idea. Otóż postanowiliśmy zdrobić dodatkowe zbrojenie na płycie, takie jak przy stropie. Tego niestety w projekcie nie było. Trochę to nas zdziwiło, że wszędzie takie mocne zbrojenie, a tu ani jednego drutu, sam beton.
Stal już zamówiona na wieńce i siatkę; dojedzie w poniedziałek. Teraz trzeba podsypać jeszce piaskiem na równo ze ściankami fundamentowi i zrobić szlunki. No cóż kolejny tydzeiń "w plecy", ale nam się nie spieszy. Ma być dobrze, a nie szybko i byle jak. Uważam, że na tym etapie nie ma co żałować, bo tego już się nie poprawi, jak coś się popsuje. Co innego wykończenie w środku domu- ściany zawsze można przemalować lepszą farbą, jak gorsza nie zdała egzaminu, lub położyć inny kolor płytek .
Lista zakupów na już:
piasek- 24 m^3
stal Ø14- 288 m
stal Ø10 -960 m
beton ok 24 m^3 ± 2 m^3 (zawsze z obliczeń projektowych wychodzi za mało :)
Życie pokaże, ile tak naprawdę tego wejdzie w te fundamenty. Kasa nieubłaganie ucieka, a końca nie widać :( Jak powiedziało się A to trzeba powiedzieć B.