14. Geodeta
Data dodania: 2010-06-29
Długo nie pisałam, ale postaram się szybko uzupełnić brakujące wpisy. Nareszcie ruszyliśmy z miejsca. Pani geodeta zrobiła swoje i wymierzyła wszystko dokładnie. Wreszcie można było zobaczyć zarysy domu, choć tylko przez moment. Okazało się, że wcale nasza działka nie ma małego spadu. Z jednej strony ławice są równo z ziemią, a z drugiej strony prawie metr nad ziemią. Oznacza to, że nie uda nam się usytuować domku bez podsypki i to sporej, a zależało nam, żeby uniknąć schodów.
A oto fotka z wytyczonym domkiem: