15. Wykopy
No i nastał czas wykopów. Dzięki tacie udało się to sprawnie załatwić, choć na początku wydawało się, że nie "wypali" ten pomysł. Otóż na naszą działeczkę (600 m^2 z hakiem) został zamówiony największy pojazd jaki był w firmie. Pan "Koparkowy" miał nie lada problem operować między ławicami i na tak wąskim terenie. Na początku wydawało się, że nie da rady, ale widać Pan był z tych Fachowców co się pisze przez duże F. Uporał się z całym wykopem w 6,5 godziny, łącznie z wywiezieniem całego piachu i ziemi na działkę sąsiada. Nawet jest rozdzielona ziemia i piasek osobno. Tu w tym miejscu ukłony i podziękowania dla sąsiada, że było gdzie to wszystko ulokować .
Mam nadzieję, że przynajmniej odpadną częściowo koszty piasku do zasypywania fundamentów, bo może wykorzystamy ten z wykopów. Zapłacimy tylko za koparkę.
Tak wyglądało to w czasie pracy Pana "Koparkowego":
A tak po 6,5h:
Pozdrawiam