stanu zero oczywiście. Czekając na dobry moment, aby zamknąć fundamenty betonem urodziła się nowa idea. Otóż postanowiliśmy zdrobić dodatkowe zbrojenie na płycie, takie jak przy stropie. Tego niestety w projekcie nie było. Trochę to nas zdziwiło, że wszędzie takie mocne zbrojenie, a tu ani jednego drutu, sam beton.
Stal już zamówiona na wieńce i siatkę; dojedzie w poniedziałek. Teraz trzeba podsypać jeszce piaskiem na równo ze ściankami fundamentowi i zrobić szlunki. No cóż kolejny tydzeiń "w plecy", ale nam się nie spieszy. Ma być dobrze, a nie szybko i byle jak. Uważam, że na tym etapie nie ma co żałować, bo tego już się nie poprawi, jak coś się popsuje. Co innego wykończenie w środku domu- ściany zawsze można przemalować lepszą farbą, jak gorsza nie zdała egzaminu, lub położyć inny kolor płytek .
Lista zakupów na już:
piasek- 24 m^3
stal Ø14- 288 m
stal Ø10 -960 m
beton ok 24 m^3 ± 2 m^3 (zawsze z obliczeń projektowych wychodzi za mało :)
Życie pokaże, ile tak naprawdę tego wejdzie w te fundamenty. Kasa nieubłaganie ucieka, a końca nie widać :( Jak powiedziało się A to trzeba powiedzieć B.